LGBT – Ludzie, przyjaciele, rodzina i po prostu człowiek

Obiecałem sobie, że nie będę pisał o LGBT. Mówiłem sobie, że nie będę się mieszać w politykę i będę korzystał z tego bloga w inny sposób, ale w tym kraju po prostu się nie da.

Nie ma ideologii, nigdy nie było!

Mam to szczęście, że nauczono mnie, że każdy człowiek jest inny i powinno się go akceptować takim, jaki jest i koniec.

Nie rozumiem, kiedy słyszę o ideologii. Jakoś nie może mi się to pomieścić w głowie. Jak człowiek może być ideologią?

To jest sprzeczne z jej definicją, a nawet powiem więcej – nie ma sensu. Kompletnego.

Mówisz o swojej koleżance, siostrze, Pani w sklepie, sąsiedzie…

Tak, mówisz o ludziach, którzy Cię otaczają. Wielu z nich nawet bezinteresownie Ci pomoże, bo chcą twojego dobra. To dlaczego teraz mówisz o nich takie rzeczy? Powiadasz, że nie są ludźmi, że są gorsi.

A co to świadczy o Tobie? Bo ja wiem.

Mówi to o tobie tylko tyle, że nie rozumiesz inności drugiego człowieka, nie potrafisz zrozumieć.

Nie rozumiesz tego, że tym jadem, który teraz wylewa się wszędzie, gdzie okiem sięgnąć – doprowadzisz do tragedii.

Dla Ciebie to i może tylko słowa. Ktoś inny ma powód by chcieć odejść, zniknąć, czy co gorsza – odebrać sobie życie. I nie, to nie jest przesadzanie, czy dramatyzm.

Miłuj bliźniego, jak siebie samego.

Przyznam się, religijny nie jestem. Szanuję ludzi za to w co wierzą, ale nie rozumiem jednego. Po jaką cholerę robimy sobie wzajemnie takie piekło? Jaki jest cel szczucia ludzi na siebie?

Czemu dehumanizujemy innych, bo nie są hetero? Dlaczego im to robimy, co oni nam takiego zrobili? Pokaż mi to, bo ja tego nigdzie nie widzę.

Trochę czuję się nieswojo pisząc te słowa, ale gdyby Bóg zszedł teraz na ziemię i zobaczył to, co się tutaj odpierdala, to by się złapał za głowę i powiedział, że na świecie nie ma miłości.

Nie ma zrozumienia dla drugiego człowieka. Przynajmniej nie w takim miejscu jakim jest dzisiejsza Polska.

LGBT – Drugi człowiek. Nic innego! Czy to tak trudno zrozumieć?

I nie, nie piszę tego by zaznaczyć to. Dla mnie i pewnie dla osób, które myślą podobnie – to jest po prostu standard. Jest tak i koniec.

Mam znajomych, którzy są homoseksualni, biseksualni. Dla mnie byli i są od zawsze ludźmi. Równym mi.

Co jest smutne – czasem od nich otrzymuję więcej ciepła, zrozumienia, czy nawet zwykłego wsparcia. Dlaczego? Bo są ludźmi o mega dobrych sercach i chcą dobra na świecie dla ważnych dla siebie ludzi.

Przepraszam!

Tak, dobrze czytacie. Żyjemy w kraju w jakim żyjemy. Jest beznadziejny. Głowa Państwa szerzy homofobiczne hasła, pokazuje bliskim mi osobom, że są gorsi.

Ja wiem, że nie mam za co przepraszać, bo to nie moja wina, że miejsce w jakim przyszło nam żyć jest takie, a nie inne. Ja jednak przepraszam za coś innego.

Wstyd mi, że jedyne, co mogę zrobić, to powiedzieć Wam, że u mnie drzwi zawsze są otwarte. I do tego kocham Was takimi jacy jesteście. Dla mnie jesteście super ludźmi z wielkimi sercami.

Dlaczego tak wielu nie może zrozumieć, że LGBT to naprawdę drugi człowiek?

Dziś byłem świadkiem paru komentarzy na Facebookowym profilu CD PROJEKT RED.

Firma postanowiła zmienić swoje zdjęcie profilowe by pokazać wsparcie osobom, które są LGBT.

Oczywiście wylała się na nich fala komentarzy, gdzie ludzie uznawali to za chujowy pomysł lub, że przez to ktoś nie lubi teraz ich gier, czy więcej coś u nich nie kupi.

Serio? Okazanie wsparcia w czymś takim, jak walka z tym, że LGBT NIE JEST IDEOLOGIĄ, jest powodem do sączenia takiego jadu?

Chodźcie zamiast tego usiąść i pogadać na ten temat? Da się rozpocząć dialog?

Można być człowiekiem dla drugiego człowieka? To takie trudne?

Nie idzie zrozumieć, że każdy kocha inaczej? Potrafisz pojąć, że dwóch ojców, czy dwie matki też sprawią, że poczuje się kochane? Oczywiście, że tak! Ja innej opcji nie widzę.

Chcę byście mieli tak samo jak ja!

Serio, chcę byście mogli robić to samo. Iść spokojnie przez miasto za ręce, całować się. Brać śluby, adoptować dzieci.

Wiem po prostu, że w Was jest miłość. Trochę inna niż ta, która jest we mnie, ale dla mnie to jest i tak niesamowite. Love is love.

Jestem małym człowiekiem, mało widziałem, jeszcze mniej wiem. Niestety, ale nie potrafię zrozumieć tego, co dzieje się dziś w kraju, który jest mi domem od dekad.

Nie umiem też milczeć, kiedy ważni dla mnie ludzie cierpią. I czemuś takiemu mówię jawne NIE.

Stoję z wami!

Jak napisałem wyżej, nie zamierzam stać obojętnie i biernie przyglądać się sytuacji, która dotyka bliskich mi ludzi.

Jeśli trzeba będzie, powiem to, co trzeba, napiszę to, co powinni ludzie usłyszeć

. Wypowiem się, przedstawię swoją perspektywę i będę bronić każdego, kto jest LGBT argumentami, czy wyjdę i pójdę obok takich ludzi w paradzie. O ich prawa, o ich lepsze życie.

Hej, jesteś LGBT? Bo jeśli tak, zostań i pogadaj ze mną, daj się poznać!

I piszę te słowa z pełną powagą.

Masz ochotę pogadać? Napisz.

Nie masz komu powiedzieć jak się czujesz, boisz się komentarzy albo krytyki? Śmiało, napisz.

Chcesz opowiedzieć jakaś historię o której otwarcie nie opowiesz? Napisz.

Potrzebujesz przytulenia? Napisz.

Serio, jestem człowiekiem. Kocham każdego takim jaki jest i tyle. Albo może w dzisiejszych czasach „aż tyle”.

A co wy o tym sądzicie? Jakie jet wasze zdanie?

Ps. Przekażcie ten tekst każdemu, kto powinien zmienić swoje myślenie na temat osób LGBT, to ważne. Dla mnie i dla bliskich mi osób.