Prawda jest taka, że to, jak i co, składa się na twoje myśli, staje się podstawą tego, kim jesteś.
Czasem pewne informacje i lekcje, które podrzucają mi inni, dochodzą do mnie z opóźnieniem. Niektóre z tych rzeczy chcę testować na sobie. W końcu czas na świecie jest ograniczony i nie można go marnować.
Notuj to, co myślisz.
I to najlepiej rano. Wtedy twój umysł często potrafi na świeżo analizować informacje, które czytasz i zapisujesz. Dyskutuj ze sobą i swoimi własnymi słowami.
Nie redaguj, pisz, jak czujesz.
Po prostu nie oszukuj, pisz to, co chcesz. Od tego się wszystko zaczyna.

Klnij, kreśl, marz, wylej z siebie to, co Ci nie pasuje.
Kiedyś w filmie Finding Forester padło świetne zdanie:
Swój pierwszy draft pisz z sercem, poprawiaj umysłem.
William Forester.
Zacytowane powyżej, często ratowało, kiedy w głowie pustka, nawet przed samym sobą. Nie jest to przyjemne uczicie, ale z czasem zjawiają się słowa, potem zdania i reszta pójdzie sama do przodu.
Do dziś zastanawia mnie, jak można tworzyć lepsze myśli. Takie, które zaprowadzą w lepszą stronę. Nawet kiedy piszę ten tekst — odbieram zmianę jego formy, gdy już jego część została napisana.
Myśli stają się podstawą twojego nowego życia
Marek Aureliusz napisał kiedyś:
Szczęśliwe życie zależy od jakości twoich myśli.
Marek Aureliusz Rozmyślania
I dopiero dziś rozumiem, co miał na myśli, ale musiałem do tego dojrzeć. Myśl o sobie i o innych lepiej.
Kiedy wątpisz w siebie i to, co jest w twojej głowie, sięgnij do tego notesu. Przeczytaj to, co już napisałeś i wróć na właściwy tor.
Z czasem, zobaczysz i też zrozumiesz, jak zmieniłeś siebie i swoją własną rzeczywistość.
Uważaj teraz!
To, co proponuję, wydaje się proste, ale jest trudne w realizacji. Wymaga dni, jak nie tygodni konsekwentnego pracowania nad tym.
Jednak rób to powoli. Pamiętaj, że nie możesz robić wszystkiego na szybko, bo efekty tego, o czym teraz piszę, przyjdą z czasem.
Uwaga! Ten tekst na pewno będzie aktualizowany.