„Spider-Man: Poprzez multiwersum” to chaos bez trzymanki!

Postaci, jaką jest Spider-Man, nie trzeba dziś nikomu przedstawiać. Jednak wypada napisać parę słów o jego nowych przygodach w Multiwersum!

Wczoraj miałem okazję wpaść do kina na pokaz z napisami opowieści o pajączku z Brooklynu. Miles stara się ułożyć swoje życie, by być dobrym uczniem i bohaterem. Często wychodzi mu to dość różnie. Jego dwa światy lubią się ze sobą splatać, mocniej niż on sam jest w stanie ogarnąć.

Każdy może być bohaterem!

Ja, ty, dziewczyna, która podaje Ci kawę i też dzieciak będący twoim sąsiadem. Najnowszy Spider-Man to ponownie produkcja o tym, jak to jest być bohaterem, który próbuje być najlepszy w ratowaniu świata.

Co jeśli jedno uniwersum to za mało? Twórcy produkcji postanowili, że tym razem nasz młody pajączek nie będzie jedynym, którego zobaczymy na ekranie.

Tak, dobrze czytacie, tym razem będziemy latać po innych wersjach rzeczywistości, by powstrzymać anomalie destabilizujące pajączokowy kanon.

Spider-Man
Kadr z filmu „Spider-Man: Poprzez Multiwersum” / Marvel

Poznajcie szaloną ekipę!

Wyobraźcie sobie skakanie po dachach z hinduską wersją naszego bohatera albo kowboja, czy wielkiego japońskiego mecha? Ja też nie, a w tym filmie to mają i znacznie więcej. Ten film oraz pierwsza jego odsłona to gratka dla fanów tej postaci, ponieważ jeśli był jakiś Spider-Man w komiksie, to jest spora szansa, że pojawił się na srebrnym ekranie.

Spider-Man prawie idealny!

Jak już pewnie zauważyliście, ten tekst nie miał być recenzją. Zresztą, nie taki był zamysł tego tekstu.

Na nowego pająka warto iść z trzech powodów:

  1. To uczta audio-wizualna dla oczu i uszu.
  2. Więcej niż jeden — nieskończona ilość możliwości opowiedzenia jednego z najbardziej kultowych bohaterów od Marvela.
  3. To świetna opowieść o tym, jak ciężko jest być czasem superbohaterem i jaką cenę za takie życie przychodzi nam zapłacić.
Spider-Man
Kadr z filmu „Spider-Man: Poprzez Multiwersum” / Marvel

Co tak naprawdę mi nie pasowało? To długość tej produkcji. Dla mnie była ona odrobinę za długa, chociaż i tak siedziałem niczym zaczarowany.

Czasem, mimo iż to produkcja fenomenalnie zrealizowana, to jej kolorystyka może męczyć i nie być przyjemna. Oczywiście ta ostatnia uwaga jest bardzo osobista, bo czułem to fizyczne zmęczenie nasyceniem barw, lecz nie uznaję za minus, ale coś, na co jednak warto zwrócić uwagę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *